Wczoraj, idąc z popularnej w Płocku galerii handlowej w kierunku hipermarketu #1 czyli Auchan, natknęłyśmy się z Olką na Jehowych rozdających broszury. Postanowiłyśmy, że weźmiemy sobie i zobaczymy co tam oferują. Kartkując jeden z "podręczników" (notabene podręcznik dla młodzieży) natknęłam się na ciekawą notatkę, a konkretnie notatkę o grach. W jakie grać, a jakie nie.
"Wybieraj gry mądrze. Najpierw zorientuj się, co oferuje dana gra, a później porównaj to ze swoimi biblijnymi notatkami".
Ok, następnym razem tak zrobię. Mądrzy ci jehowi, wcale nie żadne świry, jak to ludzie o nich mówią. He.