30 września 2013

30.09.13 Nie ma dziś

Nadal nie umiem dodawać zdjęć niżej. Macie Jelonka
z jakimś kolesiem. XD
Prawa autorskie, hmm?
LOF
Witajcie suczki, witajcie!
Piszę coś bo żal patrzeć jak się wchodzi na bloga i takie gówno. XD
Jestem dumna bo zrobiłam nową plejlistę i prezentuje się świetnie! Bądźcie ze Mnie dumni. Dodałam pięćdziesiąt pare piosenek, a później mi się usunęła i robiłam wam od nowa. W sumie to sama sobie tu wchodzę posłuchać stąd muzyki. XD
W tym momencie mój kot zaczepił się pazurami o zasłony i tak sobie zwisa. Żal.
W sumie to nie ma Mnie w szkole bo nie chciałam iść, dzisiaj dwa francuskie i dwie artystyki nikomu do niczego niepotrzebne. HEHE.
Nie mam pojęcia co ale chciałabym coś dowalić w tej notce nowego o czyms konkretnym a nie samo takie pierdolenie. xD
O, wpadłam na pomysł.
_________
OPOWIEM WAM DZISIAJ O PŁOCKIM SUMMERFALLU, tym który był 14.
Nie pamiętam czy już wam o nim mówiłam, nie chce mi się szukać, jakby coś to przeczytacie jeszcze raz to samo.
Wczoraj widziałam plakat, i nawet zerwać go próbowałam, ale się nie dało.
Kto grał pytacie. Hmm, próbując sięgnąć pamięcią to Jelonek, Ofensywa, Analogsi, Farbeni, Closterkeller i Bednarek z Enejem (xD). Ogólnie nie było źle, tylko czekałam w kolejne do przenośnego wc z 20 minut i lałam po gaciach. Na wszystkim oprócz Eneja i Bednarka stałam przy barierce na przeciwko sceny, zajebiste miejsce, ale mogło być lepsze.
Było fajnie, nie żałuje że poszłam w ogóle zajebiście. XD
_________
TAK GOSIA, JESTEM POZEREM +12. XDDDDDD

12 września 2013

Osławiony 12 września.

   Kiedy obudziłam się rano i wyjrzałam przez okno aby ujrzeć apokalipsę, oślepił Mnie blask dzikiego słońca ochoczo przedzierającego się przez lejący w Płocku deszcz. Wkutwiło Mnie nieco to że znowu będę musiała iść do szkoły w kostiumie kąpielowym, żeby się opalić. Przygotowując się do wyjścia zarzuciłam na siebie kurtkę i wyszłam z domu trzymając się framugi drzwi wejściowych aby wiatr nie porwał Mnie w górę.