6 stycznia 2012

Hmm... o wkurzaniu ludzi

No siema ludzie. Jestem na maksa wkurzona. SERIO. Jak się ma problem to sie usuwa ze znajomych a nie pociska komuś pierdoły o zmienieniu sie. Często denerwujemy ludzi swoim zachowaniem, nie wiedząc o tym ale taka rola najlepszego przyjaciela zęby wtedy powiedział nam jak sie zachowujemy. Teraz powinnam napisać że tak bywa i że czasem stajemy sie kimś kim tak naprawdę nie jesteśmy ale po co mam oszukiwać i Siebie i Was. Słucham Sobie "Nigdy więcej nie tańcz ze mną" i powoli zaczynam łapać doła więc wyłączam to. Znowu zacięło się GG i nie mogę normalnie popisać z Gośką. I tak. Wykminiłam że popisze z nią na czacie na jej blogu. I piszemy. Dobra, dalej. No więc dalej o tym wkurzaniu. Naszło mnie na ten kiepski temat bo ktoś mnie właśnie w ten porąbany sposób nieźle zdenerwował. Dobra. Dostałam 50 zł ekstra i nie mam weny więc pa. ^^